Czy jest miejsce dla wiary w mediach społecznościowych?

Nie ma co się oszukiwać, że media społecznościowe dziś całkowicie zdominowały większą część naszej codzienności. Niezależnie od tego w jakim wieku jesteśmy – prawdopodobieństwo, że nie posiadasz choćby jednego profilu – istnieje, ale jest mniejsze, niż większe. Aktualnie jest cała masa platform, na których można dzielić się czy to swoimi przemyśleniami w formie pisanej, czy uwiecznianiem na fotografiach, czy w filmowo. Media społecznościowe to też wielka platforma dla marek, które reklamują się lub po prostu chcą przekazać swoim odbiorcom swoje produkty czy też idee. Czy w takim razie w tej przestrzeni jest również miejsce dla wiary? Na to spróbujemy sobie odpowiedzieć w tym artykule.

Jeśli chcielibyśmy wyszczególnić social media, które aktualnie wiodą prym w przestrzeni internetowej, to moglibyśmy wskazać przede wszystkim:

  • Facebook
  • Instagram
  • Tik Tok
  • Youtube

Prawdopodobnie jest tego o wiele więcej, ale skupmy się na tych powyższych. Każde ma swoją specyfikę i w każdym spróbujemy odszukać tej przestrzeni dla religii.

Facebook to zdecydowanie najpopularniejsze medium. Według danych z lutego 2023 roku liczba użytkowników w Polsce przekroczyła 23 miliony. Możemy zatem zaryzykować stwierdzenie, że nie jest to medium tylko dla młodych, a korzystają z niego dosłownie wszyscy. Jeśli chcemy poszukać treści związanych z wiarą, to nie będzie to bardzo trudne. Plusem tej platformy jest jej wszechstronność. Możemy wybrać strony (fanpage), które publikują treści w dziedzinie, która będzie nas konkretnie interesowała – może być to związane z parafią, do której uczęszczamy, może być skupiona wokół grup przy parafii czy też jako strona, na której np. ksiądz publikuje swoje przemyślenia. Ale moim zdaniem większą mocą Facebooka są grupy, gdzie użytkownicy mogą sami publikować – czy to przemyślenia na dowolne tematy, czy prosić o modlitwę, czy chociażby wdawać się we wszelakie dyskusje. Jedyne co to kwestia odnalezienia takiej przestrzeni, a to nie jest większy problem – wystarczy w wyszukiwarce wpisać hasło, które będzie dla nas kluczem i w chwilę odszukamy miejsce dla siebie.

Instagram, czyli platforma, która bazuje na publikacji zdjęć. Więc zdecydowanie bardziej można się skupić w tej części na prywatnych profilach, które publikują zdjęcia lub grafiki związane z wiarą. Ale przy tej okazji zaznaczyłbym bardzo ciekawy profil, który myślę, że zdecydowanie się wyróżnia. Chodzi o profil Kato Single (@kato_single). Celem jest pomoc w znalezieniu swojej drugiej połówki, która wyznaje te same wartości. Wiadome jest, że dla wierzących osób jest to elementu punktu wyjścia. Zatem ten profil wychodzi naprzeciw. Wystarczy w wiadomości im wysłać krótki opis o sobie oraz kilka zdjęć i taki anons pojawia się na profilu. Jeśli ktoś chce się zapoznać – bo wpadnie w oko – to wystarczy napisać. Z tego co śledzę od dłuższego czasu, udało się już zespolić tak ze sobą kilka małżeństw nawet, więc ewidentnie działa! Możemy zatem zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie media społecznościowe, piękne miłości na fundamencie wiary mogłyby się nie zadziać!

Tik Tok uważam za jedno z najciekawszych mediów ostatnich miesięcy, a nawet paru ostatnich lat. Pierwotnie stworzone dla najmłodszych odbiorców, gdzie mogły pokazać m. in. swoje talenty taneczne czy też krótkich scenek. Po drodze mocno ewoluowało i chyba już ciężko aktualnie zakwalifikować jaka tematyka przoduje. Ale pośród tego wszystkiego – jakże mogłoby być inaczej – jest też miejsce dla wiary! Swoje profile, bardzo popularne, prowadzi kilku księży, którzy wykorzystują to medium, aby dotrzeć bezpośrednio do młodych poprzez przede wszystkim krótkie formy mówione. Jeśli mógłbym wskazać osoby, na które warto rzucić okiem to na pewno byliby to: o. Paweł Kowalski SJ (@pawelkowalskisj), ks. Rafał Główczyński SDS – znany szerzej jako Ksiądz z osiedla (@ksiadz_z_osiedla), ks. Sebastian Picur (@ks.sebastianpicur) czy też ks. Sebastian Kosecki (@ks.sebastian.kosecki), który moim skromnym zdaniem robi kawał świetnej roboty i sam lubię podpatrzeć do publikuje. Dlatego, jeśli jesteście użytkownikami, a może wasze dzieci lub wnuki nimi są – to polecam rzucić okiem.

No i Youtube, jak to mówią – last but not least. Platforma gigant, która chyba może być największą możliwością dla religijnych treści, bo publikowane tam są treści video, a nie ma co się oszukiwać, aktualne czasy są mocno czasami dla wzrokowców. Znajdziemy tu dosłownie wszystko. Od transmisji mszy z dosłownie całego świata, przez rekolekcje, treści duchownych lub świeckich, po… co tylko wpadnie Wam do głów. Na pewno zapraszamy do śledzenia kanału Pallotti TV, gdzie znajdziecie wiele transmisji z mszy lub ważnych pallotyńskich wydarzeń, rekolekcje, krótkie dokumenty, czy też rozważania. Ale myślę, że jeśli rzucilibyśmy hasło w przestrzeń publiczną, aby znaleźć pierwsze skojarzenie przy powiedzeniu Youtube oraz wiara, to wiele osób (pewnie szczególnie młodych) wskazałoby o. Adama Szustaka, który – zaryzykuję stwierdzenie – jest największym kato-youtuberem w polskiej naszej przestrzeni. Jego kanał „Langusta na palmie” subskrybuje prawie 900 tysięcy ludzi!! Prowadzona jest cała masa serii z rozważaniami i przemyśleniami w odniesieniu do aktualności, ale też np. bezpośrednio do Pisma Świętego. Łączna liczba wyświetleń filmów na tym kanale to ponad pół miliarda (!!) wyświetleń, co zdecydowanie pokazuje, że jest popyt na takie treści.

Podsumowując i zadając jeszcze raz pytanie z początku – czy jest przestrzeń dla religii w mediach społecznościowych? Osobiście myślę, że jak najbardziej! Z duchem czasu pojawiają się nowe możliwości, aby dotrzeć przede wszystkich do młodszej grupy odbiorców, z którą bywa różnie, jeśli chodzi o kwestie wiary. Dlaczego zatem nie ewangelizować i w taki sposób? Polecam poszukać i spróbować – jestem pewien, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Mateusz Ensztejn

Mateusz Ensztejn – Na co dzień człowiek od reklamy, który dba o dobry sen swoich klientów, prowadząc ich projekty. Prócz tego życie wypełniają: rower, dobre jedzenie, audiobooki i podróże. Fan Ojca Chrzestnego, klocków Lego i frytek z Maka. Współprowadzący audycję “NaGłos”.

2024-06-11T11:26:33+02:0011 czerwca, 2024|Blogosfera, Mateusz Ensztejn|
Przejdź do góry