Zmiana taktyki

Jak umocnić moją słabnącą wiarę albo jak w ogóle ją w sobie wzbudzić? Jak sprawić, aby zabłysło we mnie na nowo światło? Jak wzbudzić ogień, który nie tylko oświetli moją drogę na nowo, ale też pokaże kierunek innym oraz zapali braci i siostry do walki o swoje życie, które jest bezcenne, ponieważ sam Bóg zapłacił za nie bezcenną ofiarą swojego Syna?

Czy to w ogóle możliwe, aby być kimś, kto nadaje życiu smak i wskazuje drogę, skoro na tej osobistej jest tyle trudu i przeciwności? Odpowiedź brzmi: tak – to jest możliwe, należy tylko zmienić taktykę, inaczej mówiąc trzeba wykonać manewr. Wiemy, że jesteśmy wezwani do marszu, do pokonania drogi, a ta droga prowadzi na szczyt. Jednak są momenty kiedy słabniesz, kiedy piętrzą się problemy, psują się relacje, posługa nie przynosi radości, dzieci odchodzą od wiary, numer siostry i brata dawno już się nie wyświetla na ekranie telefonu, kiedy mąż/żona nie ma dla ciebie czasu, rodzice faworyzują twoje rodzeństwo, w pracy trudno zaakceptować zmiany, kiedy przyjaciel, w którym pokładałeś nadzieje popełnia błędy i potrzebuje wsparcia. Te wszystkie trudne sytuacje potwierdzają, że Bóg chce, abyś zmienił/a taktykę.

Pamiętaj – taktyki ucz się od najlepszych. Jezus z Nazaretu powiedział: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”.

Aby na nowo dać się porwać Bożemu wezwaniu i pozwolić Mu, aby wzbudził wszystko to co najlepsze w Tobie i to co w Tobie skrupulatnie umieścił, abyś wykorzystał to w swojej podroży do domu. I wreszcie, aby to na nowo zaczęło pulsować w Jego rytmie – musisz dokonać zwrotu i skierować się w kierunku bramy, którą jest On. To jest ta najlepsza taktyka dnia codziennego, każdego dnia jesteś zapraszany, aby na nowo szukać tego „przejścia” – szczególnie wtedy, kiedy słabniesz.

Tylko na kolanach przed Bogiem odzyskasz moc, świeżość i radość. Zaczniesz spoglądać na trudności w nowy sposób. Kiedy odpowiesz na Jego zawołanie, zaczniesz widzieć że On jest szczególnie obecny nie w twoim zapracowaniu, zaangażowaniu i „wyścigu”, w którym bierzesz udział, ale to „pokrzepienie”, o którym mówi, uzdolni cię do tego, że zobaczysz Go już w te wakacje, kiedy znajdziesz czas dla dziecka, kiedy wybierzesz się z żoną na spacer, kiedy wyłączysz telefon, aby spędzić czas z najbliższymi, kiedy wieczorem popatrzysz na gwiazdy, góry lub morze, przekonasz się że te wielkie dzieła są dla ciebie, że stworzył cały ten świat z miłości do ciebie i rzucił ci je pod nogi, a Syna Swojego dał, aby ci te nogi umył. Abyś zrozumiał, że najwięcej radości jest w dawaniu siebie drugiemu człowiekowi.

To nieprawdopodobne jak mocno Bóg Cię ukochał, nie daj sobie tego zabrać. Nie są w stanie odebrać Ci tej prawdy twoje zmartwienia, choroby czy naderwane relacje, może nawet te najbliższe. To wszystko jest darem, ale usłyszysz to tylko wtedy kiedy zmienisz „taktykę”. Albo inaczej, kiedy stanie się to twoim nawykiem, który będzie polegał na tym, że nie będziesz bał się zmian, dokonywania  zwrotów w kierunku „bramy” i nawet wtedy kiedy będziesz musiał dokonać zwrotów o 180 stopni i będzie cię to wiele kosztować.

I ostatnia myśl, nie redukuj działania wszechmogącego Boga w Twoim życiu do widzialnych owoców. Tak jak nikt nie potrafi ocenić twojego osobistego nawrócenia i przemiany, która w tobie trwa, tak nikt i również Ty nie patrz na Twoje życie jak na fabrykę. Twoje życie jest zanurzone w krwi Chrystusa, a to największe misterium, którego nie jesteś w stanie bez Jego pomocy zrozumieć. Po prostu odpowiedz na to zaproszenie, które brzmi „Przyjdźcie do Mnie wszyscy” i podążaj Jego śladami.

A następnie żyj na nowo, zmieniaj to co zmienić należy, odcinaj nawet jeśli boli, szukaj Go stale, nie zniechęcaj się, módl się, pracuj i siej dobre uczynki.

Chrystusowy żołnierz na wakacjach

Karol Cierpica – lider wspólnoty Sursum Corda Kraków – Szkoła Nowej Ewangelizacji. Były spadochroniarz, dziś Żołnierz Jezusa Chrystusa. Mąż Basi, tata Kuby i Michaela.

2023-07-25T11:31:15+02:0025 lipca, 2023|Blogosfera, Karol Cierpica|
Przejdź do góry