Przebacz nam wojnę, Panie.
Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nad nami grzesznymi!
Panie Jezu, urodzony w cieniu bomb zrzucanych na Kijów, zmiłuj się nad nami!
Panie Jezu, który umarłeś w ramionach matki w bunkrze Charkowa, zmiłuj się nad nami!
Panie Jezu, jako dwudziestolatek wysłany na front, zmiłuj się nad nami!
Panie Jezu, który wciąż widzisz uzbrojone ręce w cieniu Twojego krzyża, zmiłuj się nad nami!
Wybacz nam wojnę, Panie.
Wybacz, gdy nie wystarczają nam gwoździe, którymi przybiliśmy do krzyża Twoje dłonie, i chcemy gasić nasze pragnienie krwią poranionych przez czołgi i karabiny.
Wybacz nam, gdy ręce, które nam dałeś, zamieniamy w narzędzia niosące śmierć.
Wybacz nam, Panie, gdy nie przestajemy zabijać naszych braci.
Wybacz nam, gdy jak Kain zbieramy na naszych polach kamienie, by zabić Abla.
Wybacz nam, gdy usprawiedliwiamy nasze okrucieństwo, mówiąc, że to praca, gdy brutalność uznajemy za słuszną, bo tak nam podpowiada nasz ból.
Wybacz nam wojnę, Panie.
Wybacz nam wojnę, Panie!
Panie Jezu Chryste, Synu Boży, błagamy Cię! Powstrzymaj prędko rękę Kaina! Oświeć nasze sumienia, niech nasza wola się nie spełnia, nie wydawaj nas na pastwę naszych własnych działań! Zatrzymaj nas, Panie, zatrzymaj nas!
A gdy powstrzymasz rękę Kaina, jego także otocz swoją opieką, bo jest naszym bratem.
O Panie, powstrzymaj tę przemoc!
Zatrzymaj nas, Panie! Amen

(Franciszek)