Bóg nigdy nie śpi

To, jak przechodzimy z jednego miejsca do drugiego ma znaczenie. Sposób, w jaki wychodzisz, determinuje sposób w jaki przychodzisz. Tak jak dziecko opuszcza łono matki, tak przychodzi na ten świat. Jeśli w zdrowiu opuszcza łono, jako zdrowe się rodzi; jeśli natomiast rodzi się z powikłaniami, dokładnie w takim stanie rozpoczyna swoje życie. Jeśli zerwiesz jeden związek w gniewie, w następny wejdziesz z tym samym gniewem. Podobnie jest w każdej dziedzinie naszego życia.

Co to ma wspólnego z życiem wiary? O wiele więcej, niż można sobie wyobrazić. To, jak położysz się wieczorem spać, wpływa na twój sen w nocy. To w jaki sposób wstaniesz rano zależy od tego jak spałeś i determinuje twój dzień. Nie wiem jak ty, ale ja lubię być radosna, pełna energii, szczęścia i mocy Ducha Świętego. To najwspanialszy sposób na rozpoczęcie dnia! O wiele łatwiej wtedy słuchać głosu Bożego i żyć w Bożej obecności, a dzień staje się lepszy, niezależnie od tego co się wydarzy lub z jakimi trudnościami i przeciwnościami przyjdzie nam się zmierzyć.
Zwróć uwagę jak kończysz dzień i zasypiasz.

W psalmie 4, 5 czytamy:
“Rozważcie na swych łożach i zamilknijcie”.
Kiedy kładę się do łóżka, nie leżę po prostu z zamkniętymi oczami, czekając aż zasnę. Na około 30 minut przed pójściem spać usuwam wszystko co mogłoby mnie rozproszyć: wyłączam telewizor, wyciszam i odkładam komórkę. Czytam coś co mnie buduje, rozważam czytania z kolejnego dnia, wyciszam swój umysł i serce, a następnie bardzo świadomie spędzam czas z panem Bogiem, aż zasnę. Zasypiam tak, jak zakończyłam dzień – świadoma obecności Pana. Bóg nigdy nie śpi. Wiem, że Boża obecność działa w moim sercu wtedy, gdy ja śpię.

W psalmach widzimy, że Dawid uważał za ważne, by medytować o Bogu, leżąc na łóżku.
“Dobrze jest dziękować Panu
i śpiewać imieniu Twemu, o Najwyższy;
głosić z rana Twoją łaskawość,
a wierność Twoją podczas nocy” (Ps 92, 1-2)
“Gdy cię wspominam na moim posłaniu i rozmyślam o Tobie podczas straży nocnych” (Ps 63, 6)

Nie ma sensu marnować swoich bezsennych nocy zamartwiając się czy snując pesymistyczne scenariusze na swoje życie. Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz zasnąć wykorzystaj ten czas, by rozważać Boże Słowo, rozmyślać nad dobrym sercem Boga lub wspominać Boże obietnice dla Ciebie.
I również zwracam nie mniejszą uwagę na to, jak po nocy zaczynam dzień.
“Spraw, bym już od rana mógł doświadczać twojej łaskawości, bo na tobie opieram swe nadzieje. Daj mi panie poznać drogę, którą mam podążać, bo ku Tobie wznoszę swą duszę.” (Ps 143, 8)

Aby rozpocząć dzień, nie wstawaj na ostatnią chwilę, wyskakując z łóżka, chwytając w biegu śniadanie i spiesząc się do wyjścia. Tak jak wstajesz, tak też zaczynasz swój dzień. Kojąca obecność Boga chce od świtu wypełniać nasze życie i umacniać nasze kroki na wszystko co przed nami!
“W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” (Dz 17, 28). Kiedy kończysz dzień – kończ Go z Panem, gdy zasypiasz – zasypiaj z Panem, gdy się budzisz – zaczynaj z Panem! Zobaczysz jak Twoje serce otworzy się na słuchanie Bożego głosu, widzenie Jego prowadzenia i jeszcze głębsze zjednoczenie w Nim.

Marta Mendrek – filolog angielski, teolog, ukończyła kierownictwo duchowe. Jest dyrektorem Pallotyńskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji. Lubi czytać książki i podróżować.

 

2023-05-18T09:34:59+02:0018 maja, 2023|Blogosfera, Marta Mendrek|
Przejdź do góry